piątek, 4 maja 2012

Londyn - trzeci dzień

4.03.2012


Ostatniego dnia mieliśmy zaplanowane kolejne atrakcje, jednak nie mogliśmy się pogodzić z faktem pominięcia zwiedzania Tower of London, decydujemy poświęcić resztę dla tego miejsca, korzystamy z voucherów i zwiedzamy. Z ciekawostek: w twierdzy hodowane są kruki, legenda głosi, że dopóki żyją na terenie twierdzy te ptaki imperium brytyjskie nie upadnie, na wszelki wypadek Kruki nie potrafią latać, nie wiem czy są im przycinane skrzydła, czy na jakiej to działa zasadzie, w każdym razie nie mogą z tego miejsca uciec. 
Kruk
Największe wrażenie na mnie zrobiła sala, w której podziwiać można korony królewskie. Z murów twierdzy roztacza się także wspaniały widok na Tower Bridge.
Tower Bridge
Podczas zwiedzania Tower niestety ogromnie się rozpadało, swoją drogą dobrze, że dopiero ostatniego dnia, bo pierwszego też chyba dużo nie brakowało. 
Tower of London
Tower Bridge+ mury twierdzy Tower
Tower of London
Tower of London+ widok na ogórka
Nie byłem zwolennikiem odwiedzania kolejnego miejsca, jednak mój znajomy to wielki fan Chelsea, także dla niego grzechem byłby brak wizyty na Stamford Bridge. Kupujemy bilety, musimy niestety 10 minut odczekać, aż zbierze się grupa i ruszamy. Stadion nie robi wrażenia, nie jest ani duży, ani ładny, rzekłbym, że wręcz brzydki. 
Stamford Bridge z zewnątrz
Zwiedzić można szatnie, trybuny, stanowiska komentatorskie. Na koniec można obejrzeć muzeum klubowe, z którego wychodzimy wprost w objęcia olbrzymiego supermarketu z akcesoriami klubowymi, znajomy był wniebowzięty.
Stamford Bridge
Tour po stadionie był organizowany w języku angielskim, byłem chyba jedyną osobą, która nie była kibicem Chelsea, przyznałem się otwarcie przewodnikowi i nie zostałem za to zamordowany. Generalnie, przewodnik był bardzo sympatyczny, opowiadał dużo anegdot o piłkarzach, można było się pośmiać.
Trybuny
Niestety zwiedzanie tych dwóch miejsc, zajęło nam bardzo dużo czasu i musieliśmy się już udać na stację Victoria, skąd odjechał nasz bus na lotnisko.
 Londyn mnie pozytywnie zaskoczył, miasto mi się bardzo podobało jednak żałuję, że byłem tam tylko 3 pełne dni, wyjechałem z poczuciem niedosytu. Jestem pewny, że jeszcze kiedyś do tego miasta zawitam.

czwartek, 3 maja 2012

Londyn - 2 dzień


3.03.2012
Rano pobudka o godzinie 7, szybkie śniadanie, prysznic i wyruszamy zdobywać miasto. Na początek zaplanowaliśmy wizytę w teatrze Szekspira- Globe. 
Globe
Nasza ciekawość tym miejscem była podsycona, niedawno nakręconym filmem o spisku na temat wielkiego mistrza- Anonymous, kto nie widział polecam. Na miejscu okazuje się jednak, że wstęp jest niemożliwy, ponieważ tego dnia ma być wystawiana jakaś sztuka. Niestety musimy obejść się smakiem.
Dalej przechodzimy przez Millenium Bridge 
Widok z Millenium Bridge na City
na drugą stronę Tamizy, w kierunku Saint Paul’s Cathedral. 
Saint Paul’s Cathedral
Tam wykorzystujemy nasze vouchery i wchodzimy do środka.Tutaj podobnie jak w przypadku Westminster Abbey w cenie wejścia, mamy przewodnika audio, również w języku polskim. Katedra w środku robi niesamowite wrażenie, szczególnie piękna jest olbrzymia kopuła, która w Europie ustępuje wielkością tylko Watykańskiej Bazylice św. Piotra. 
Kopuła
Zwiedzić można parter, kryptę gdzie znajdują się mauzolea, a także kaplicę. Na górne piętra można się dostać schodami, pierwsza część to Galeria Szeptów, która słynie ze świetnej akustyki, podobno jeżeli ktoś siedzi po drugiej stronie okręgu, może usłyszeć szept osoby z naprzeciwka. Niestety trafiliśmy na renowację wyższych pięter, dlatego nie udało się nam zobaczyć pięknej panoramy miasta, która rozciąga się ze szczytu kopuły.
Po wyjściu z Katedry, postanawiamy coś zjeść, wyciągamy kanapki i tutaj nastąpił atak.. Gołąbek porwał nam jedną kanapkę i odleciał 2 metry dalej, żeby skonsumować ją ze swoimi znajomymi. No nic uciekamy dalej i wyciągamy jeszcze jedną. Kolejnym punktem na trasie wycieczki jest Guildhall. 
Guildhall
Dalej spacerujemy w kierunku budynków Giełdy Królewskiej oraz Banku Narodowego. W muzeum Banku można zobaczyć banknot o nominale 1 miliona funtów. Niestety w dniu naszej wizyty, muzeum to było zamknięte.
Giełda Królewska i Bank Narodowy
Dalej chcemy przejechać metrem w kierunku Tower of London, niestety ta linia była zamknięta o tej porze i musimy iść pieszo. Jak się potem okazało, nie był to jedyny przypadek zamknięcia stacji/ linii metra na kilka minut. Szkoda, że nie dowiedzieliśmy się nic na temat, dlaczego tak robią.
 Po długim spacerze docieramy do Monument- czyli kolumny, która upamiętnia wielki pożar w Londynie z roku 1666.
Kolumna
Kolumna znajduje się w tym miejscu z powodu tego, że w jej sąsiedztwie miał miejsce wybuch pożaru, który następnie spalił prawie całe miasto. Kolejnym punktem wycieczki było Tower of London. 
Tower of London
Z dalszej perspektywy
Smok przy wejściu
Pani w kasie odradziła nam wstęp, ponieważ do zamknięcia było już tylko około godziny i doradziła przyjść kolejnego dnia. Zgadzamy się, że godzina to za mało i wędrujemy do znanego wieżowca w Londynie- The Gerkin czyli Ogórka. Robi spore wrażenie swoją wielkością.
The Gerkin- Ogórek
Dalej wracamy w kierunku Tower of London, mijając po drodze Trinity House. 
Trinity House
Z tego miejsca spacerujemy dalej do najsłynniejszego mostu w Londynie- Tower Bridge. 
Tower Bridge
Przejście/ przejazd są darmowe. Płaci się jedynie za wejście na wystawę, my jednak nie korzystamy. Podziwiamy z mostu ratusz miasta, a także okręt wojskowy- „HMS- Belfast”. 
Widok z mostu
Wsiadamy w metro i jedziemy na London Eye. Nocny widok jest wart każdych pieniędzy, z tej atrakcji rozciąga się fantastyczny widok na całe miasto, a przed wyjazdem możemy jeszcze obejrzeć film 4d, poświęcony temu miejscu. My znowu skorzystaliśmy z voucherów i udało się zaoszczędzić kilka funtów.
Widok na Parlament nocą z London Eye
Kapsuła London Eye+ rozświetlone miasto
Po wyjściu z London Eye pstrykamy jeszcze zdjęcia Parlamentu.
Parlament
Na sam koniec dnia, postanowiliśmy się wybrać do rozrywkowego centrum Londynu- Picadilly Circus. 
Picadilly Circus
Podziwiamy słynny budynek obwieszony reklamami, a także rzeźbę Erosa.